Przed projektem...
O sobie:
Trenuję bieganie od 2008 roku, głównie samemu. Triathlon zacząłem trenować w 2015 a od końca 2015 w Kuźni Triathlonu. Obecnie treningi zajmują mi ok 10-15 godzin w tygodniu i poświęcam na nie większą część wolnego czasu. Przy treningach najbardziej motywuje mnie rywalizacja i rozwój, kiedy mam poczucie, że podnosi się mój poziom i osiągam coraz lepsze wyniki. Ale też i same treningi, szczególnie rowerowe, są dla mnie przyjemnością samą w sobie. Dają możliwość zostawienia na boku swoich problemów. Ttriathlon moim zdaniem dobrze pomaga wyrobić sobie taką dyscyplinę i zmysł organizacyjny. Kraula nauczyłem się tak na prawdę dopiero w Kuźni, czyli w ostatnie 2 lata notując systematyczną poprawę na kolejnych kwartalnych testach. Obecnie pływanie z mojej najsłabszej na początku stało się moją najmocniejszą konkurencją w triathlonie.
Dlaczego zaczęłaś trenować?
Początkowo zacząłem biegać dla zdrowia, żeby po dniu siedzenia przy biurku mieć też trochę ruchu, ale pod wpływem kuzyna, zapisałem się na moje pierwsze zawody: Nike Human Race w 2008. Spodobała mi się rywalizacja i zacząłem biegać nieco poważniej właśnie dla rywalizacji i coraz lepszych wyników. Triathlon zacząłem trenować szukając nowych wyzwań.
Jak zareagowałaś na myśl o projekcie?
Pływanie długodystansowe rozpala moją wyobraźnię odkąd przeczytałem o dokonaniach Sebastiana Karasia i obok trenowania triathlonu stawiam sobie też cele pływackie, jestem podekscytowany możliwością wzięcia udziału w takim wyjątkowym i poważnym projekcie. Nie było ani chwili wahania, choć oczywiście są pewne elementy, których się obawiam, takie jak zimna woda, wysokie fale, pływanie w nocy.
Co robisz jak nie trenujesz?
Muzyka rockowa (jako fan, ale gram też na gitarze basowej). Lubię książki o historii Polski w XXw.
Jakie są Twoje silne strony?
Wytrwałość i determinacja.
Co wnosisz do projektu?
Zaangażowanie, pozytywne nastawienie i dobry humor.