Przed projektem...
O sobie:
Pływanie trenuję amatorsko od roku. W czasie uczęszczają do szkoły podstawowej w mieście, z którego pochodzę zbudowano basen. Miasto jest małe, nie ma w nim wielu atrakcji, więc zdecydowałem się być członkiem amatorskiej sekcji pływackiej. Przygodę zakończyłem po 4 latach po przeprowadzce do stolicy. Na treningach pływackich bywam 2-3 razy w tygodniu, w zależności od dostępnego czasu. Motywuje mnie, przede wszystkim, poprawa techniki pływackiej – od urodzenia jestem estetą – a to przekłada się na wyniki, których poprawa dodatkowo motywuje. Nie pływam szybko, ale jestem wytrzymały – lubię długie dystanse. 2017 rok to mój debiutancki sezon startów, największym sukcesem jest radość z uczestnictwa – przebywanie w grupie ludzi połączonych tą samą pasją.
Dlaczego zaczęłaś trenować?
Dla zdrowia, w podstawówce miałem pseudonim Puchatek z uwagi na mój wygląd i miłość do jedzenia. W kilka lat, mój wygląd, świadczący o zdrowiu znacznie się poprawił. Zasługa w tym również rodziców, którzy ZAWSZE mnie wspierali i zachęcali do aktywnego trybu życia.
Jak zareagowałaś na myśl o projekcie?
Super projekt, idealny dla mnie. W wodzie czuję się lepiej niż na lądzie. Obawiam się, że między zmianami nie wyschnie mi pianka, a władanie mokrej (nigdy tego nie robiłem) musi być męką, oraz sukcesu medialnego i sławy – lubię być w cieniu. Motywuje mnie chęć przyczynienia się do sukcesu grupowego. Lubię wyzwania. Wchodzę w projekt bez wahania.
Co robisz jak nie trenujesz?
Jak nie trenuję pływania, trenuję bieganie, jak nie trenuję biegania, trenuję pływanie. Cały pozostały czas poświęcam najbliższym – narzeczonej Ani i rodzicom. Czasem udaję w biurze, że pracuję.
Jakie są Twoje silne strony
Wytrzymałość, wytrzymałość i jeszcze umiejętność czerpania radości z życia.
Co wnosisz do projektu?
Powiedzcie, czego potrzebujecie, a ja to wykonam.